Jeśli wydaje wam się, że wielogodzinne siedzenie przed monitorem jest waszą słabą stroną, to znajdziecie tutaj parę porad dotyczących efektywnego wykorzystania czasu spędzanego przed komputerem. Sama długo wyrzucałam sobie, że zbyt dużo czasu „marnuję” w internecie. Jednak jak na to spojrzałam z innej strony, nie jest to do końca czas zmarnowany. Poniżej znajdziecie listę paru czynności, które mam w zwyczaju robić, kiedy nie wiem co robić. A najlepsze jest to, że nie uważam wtedy mojego czasu za zmarnowanego : )
1. Ucz się języka, bo w żadnej księgarni na świecie nie znajdziesz tylu przydatnych materiałów co w Internecie. Masz możliwość oglądania filmików instruktażowych na youtube, dostęp do wielu platform językowych, porady ekspertów na forach, możliwość znalezienia native speakerów i rozmawiania z nimi. I to wszystko za darmo! Możliwości jest wiele, wystarczy tylko poszukać :)
- busuu.com – 12 języków do wyboru, zadania pisemne poprawiane przez native speakerów, ciekawa tematyka, wymowa, przykładowe zdania. Od miesiąca uczę się rosyjskiego na tej platformie i bardzo sobie chwalę.
- engvid.com – chyba najlepsza strona do nauki angielskiego, kilkuminutowe filmiki prowadzone przez nauczycieli z Kanady, ciekawa tematyka, mnóstwo porad. Poza tym nie ma to jak nauka angielskiego po angielsku.
- newsinlevels.com – codzienne informacje ze świata podane na trzech poziomach znajomości języka angielskiego
- duolingo.com – podesłane przez Pawła, jeszcze nie wypróbowane :)
2. Odwiedź wirtualne muzeum. Kiedy przygotowywałam się do matury z historii sztuki zaczęłam bardziej interesować się wirtualnymi wystawami i tym co można znaleźć w internecie. Poniżej kilka ciekawych pozycji.
- grota w Lascaux – niesamowicie klimatyczna wirtualna wycieczka.
- Louvre – czemu by nie pospacerować po jednym z najsłynniejszych muzeów świata?
- Watykan – świetna jakość (radzę patrzeć na wszystko z bliska).
3. TED – pomysły warte dzielenia się. Jak to zwykle bywa, trafiłam na tę stronę przypadkiem, przeglądając pewnie jakieś blogi o rozwoju osobistym. Na tedzie znajduje się mnóstwo wykładów na bardzo ciekawe tematy – na przykład jak zbudowany jest mózg, albo jak wygląda życie modelki. Można wpaść i przepaść, bo to wciąga. Wykłady są prowadzone w języku angielskim, więc również mogą posłużyć jako pomoc do nauki, ewentualnie można włączyć polskie napisy (jeżeli są dostępne).
- spróbuj czegoś nowego przez 30 dni (polskie napisy)
- bardzo słynne przemówienie Steve’a Jobs’a „how to live before you die”
- o człowieku, który słyszy kolory (polskie napisy)
4. Porozmawiaj z ludźmi z innych krajów. Na pewno słyszeliście o wymianie językowej i znalezieniu sobie pen pala (kumpla do pisania). Nie dość, że z taką pomocą możemy nieźle podszkolić swój język, to jeszcze dowiedzieć się jak żyją ludzie w innych zakątkach świata. Polecane strony:
- interpals.net – darmowa strona do znalezienia pen palsów (ponad milion siedemset tysięcy użytkowników – jest w czym wybierać)
- couchsurfing.org – strona zapewne znana wszystkim miłośnikom taniego podróżowania, ale równie dobrze sprawdzi się w szukaniu znajomych z różnych krajów
5. Zapisz się na kurs. Jeżeli jeszcze nie trafiłeś na courserę, to masz czego żałować. W chwili obecnej na stronie znajduje się 217 kursów i liczba ta stopniowo rośnie. Znajdziemy tutaj mnóstwo krótkoterminowych kursów po angielsku, które mogą dotyczyć zarówno fizyki czy chemii, ale także mitologii antycznej lub muzyki. Na dodatek po ukończeniu niektórych z nich możemy otrzymać certyfikat z najsławniejszych uniwersytetów na świecie. Poniżej podam także inne strony zawierające kursy online po angielsku. Wydaje mi się, że świat zmierza do ułatwienia dostępu do edukacji, więc czemu nie skorzystać już teraz?
6. Obejrzyj film lub serial w oryginale. To chyba będzie najskuteczniejsza metoda nauki języka dla kogoś, kto opanował go w stopniu komunikatywnym. Bardzo przydatny sposób aby poznawać nowe słownictwo i wyrażenia stosowane w codziennych sytuacjach. Nie należy zniechęcać się niezrozumieniem tekstu, a w razie potrzeby włączyć napisy. Osłuchanie się z językiem sprawia, że łatwiej przychodzi nam nauka i przyswajanie akcentu. Wiele pozycji można znaleźć na youtube. Ja ucząc się rosyjskiego oglądam co najmniej 3 bajki dziennie – śmieszna sprawa.
7. Nie wiesz jak coś zrobić – poszukaj poradnika! I w tym przypadku youtube staje się kolejnym źródłem drogocennych informacji.Warto też zajrzeć na strony anglojęzyczne „how to…”, które nie dość, że nam rozświetlą sprawę, to na dodatek poduczą angielskiego.
- wikihow.com – najobszerniejsza baza porad na wszelkie tematy
8. Głodny wiedzy – obejrzyj film dokumentalny. Lubię oglądać takie dokumenty, by potem dzielić się wiedzą z innymi. Bo czy oni wiedzą jak zbudowane były egipskie piramidy? Albo co naprawdę dzieje się podczas wybuchu atomowego? Jeżeli jesteś chociaż trochę ciekawy świata, warto zajrzeć na poniższą stronę.
- filmydokumentalne.pl – ponad 3500 filmów w jednym miejscu, podzielonych na kategorie i w większości w języku polskim :)
9. Znajdź swoją muzykę! Od jakichś dwóch lat moim hobby jest szukanie nowych dźwięków. Albo zatapiam się w youtubie przeszukując coraz to inne jego terytoria, albo korzystam z pewnych pomocników. I takim pomocnikiem stał się dla mnie last.fm, który zawsze podpowiada mi podobnych wykonawców. Ostatnio pisałam o możliwościach deezera, a w tym także o zakładce „similar artist”. Wszystko to sprawia mi nie mało radości, a dzielenie się nowymi odkryciami stanowi moją codzienność. Stop więc nudzie i do dzieła.
10. Stwórz sobie kanał RRS z ciekawymi blogami. Ja stworzyłam niedawno i jestem na bieżąco z tym co mnie interesuje. Jeżeli uważam, że wiadomości z jakiejś strony mi się przydadzą, po prostu wklejam je do zakładek albo skubskrybuję. I tutaj superaśnym narzędziem jest czytnik google, który trzyma w sieci moje zasubskrybowane stronki i pokazuje co mi zostało do przeczytania. Zachęcam do stworzenia sobie takich list, aby potem nie musieć brnąć przez miliony kart w poszukiwaniu tego co nas interesuje. Porządek to podstawa.
Mam nadzieję, że spodobały wam się moje propozycje i choć trochę pokazały, że bezsensowne buszowanie po sieci jest… bezsensowne. Jak dla mnie możliwości, jakie daje nam teraz internet są niezliczone, a powyższe punkty można wymieniać w nieskończoność. Wystarczy trochę zainteresowania i do dzieła!