przegląd planera – wstęp + 5 stron do wydrukowania

Organizery towarzyszą mi od czasów gimnazjum. Jednak z wiekiem stałam się wybredniejsza, a moje wymagania co do planowania znacząco wzrosły. Przez długi czas szukałam jedynego w swoim rodzaju, uniwersalnego planera, jednak ciężko było mi dogodzić i wszelkie kserówki wyrzucałam w błoto. Nie jestem też zwolenniczką elektronicznych wersji i o wiele bardziej wolę zapisywać postanowienia na papierze. Ma to przecież swój urok i niepowtarzalny styl. A odkąd zaczęłam inspirować się na pintreście, to mam ochotę coraz więcej czasu i wysiłku poświęcić na tworzenie ładnych rzeczy.

Przez wiele lat planowałam swoje życie w zwykłych kalendarzach z osobnymi stronami na każdy dzień. Lecz w tym roku postanowiłam zaopatrzyć się w czarny segregator A5 i uzupełnić go o wkład na 2016 rok. Na razie sprawdza się świetnie, a także pomaga mi w uporządkowaniu miliona zapisanych kartek z pomysłami, które lądują w kieszonce z tyłu. W planach mam jednak zorganizowanie dodatkowych stron na przypadkowe notatki.

Mój planer jak na razie składa się z tygodniowego zestawienia – w wersji poziomej. Znajduje się tu wystarczająco dużo miejsca na zapisanie moich najważniejszych planów (bo minimalizm w tworzeniu list ma duże znaczenie). Na razie rozpracowuję najlepszy sposób na umieszczenie wszystkiego: pod datą zapisuję wydarzenia i wyjścia, po drugiej stronie w mniejszej tabelce mam miejsce na zaznaczenie na przykład ilości wypitej wody i rozplanowanie postów na blogu. System zaznaczania zaczerpnęłam z bullet journal, który stał się moją pierwszą inspiracją do własnego planera. Na samym dole znajduje się miejsce na notatki i ostatnio zaopatrzyłam się w karteczki samoprzylepne gratitude, workout i today’s goal, które doskonale wpasowują się w okienko. Wkład kalendarzowy kupiłam w papierniczym i jest on marki Elefant.

DSC_4740

Na okładce umieściłam specjalne zaczepy na mój plan kratkowy, o którym pisałam 3 lata temu. Dobrze się sprawdza, ale tylko w okresach kiedy mam motywację do planowania i działania. Polecam jednak wypróbować, bo a nuż okaże się on przydatnym ogniwem w ogarnięciu waszego życia. Na samym dole wpisu dorzucam kilka stron do wydrukowania, między innymi ten system kratkowy.

DSC_4728W terminarzu nie może także zabraknąć miejsca na kalendarz roczny i miesięczny. W tym marcowym zaznaczyłam urodziny i ciekawsze święta. Wasza kopia jest także gotowa do pobrania!

DSC_4739

Na sam koniec chciałabym Wam przedstawić moją motywującą stronę z miesięcznymi planami. Znajdują się tu takie rubryki, jak książki, cytat i słowo miesiąca, 3 najważniejsze cele, dla duszy, relacje, nowa umiejętność, zdrowie, miejsce do odwiedzenia oraz finanse. Przygotowałam także drugą wersję bez podpisanych kolumn.

DSC_4731

Mam nadzieję, że wpis z serii organizacyjnej Wam się spodobał. Pochwalcie się swoimi planerami i zdradźcie cudowne sposoby na zarządzanie czasu! Ja mam w planach uzupełniać mój organizer o nowe strony, takie jak na przykład planowanie celów oraz planer blogowy, więc kolejne posty są w przygotowaniu.

PLIKI DO POBRANIA:

tabela kratkowa A4, tabela kratkowa A5, kalendarz marzec 2016, miesięczne cele