Blogowanie nie jest łatwe i nikt nie powiedział, że będzie. Bloguję już od prawie dwóch lat. Były wzloty i upadki. Właściwie blog nie był i nie jest za bardzo sprecyzowany, a jedynie jak mogę go to blog życiowy. Po raz kolejny, już nie wiadomo który, zmieniłam wygląd, dopracowałam też kategorie myśląc trochę bardziej przyszłościowo. Jeszcze nie do końca mi się podoba, ale chyba takie życie blogera, że chciałby więcej, chciałby inaczej i żeby wszystkim się podobało.
Dużo porad odnośnie blogowania można znaleźć w internecie, popartych wieloletnim doświadczeniem, wydumanych, przeżytych i całkiem praktycznych. Moje będą luźne, takie od serca. Dla wszystkich blogujących.
- Miej swój styl i nie podporządkowuj się żadnym normom. Czytelnicy wyczują fałsz. Bądź sobą i tylko sobą, nie żadnym Kominkiem czy innym Zombie.
- Pisz często, tak często jak tylko możesz, ale najlepiej wrzuć coś dwa, trzy razy w tygodniu. I pisz regularnie. A jak Ci się zdarzy jakaś dłuższa przerwa, to nie przepraszaj, bo czytelników i tak nie obchodzi to co robisz… zazwyczaj.
- Nie publikuj spontanicznie chyba, że to wynika z punktu pierwszego i taki po prostu masz styl. Ja się ciągle uczę, że post należy napisać, zostawić na noc, następnego dnia przeczytać i nanieść poprawki. Tego trzeba się uczyć! Naprawdę!
- Rób szkice kiedy tylko popadnie i masz wenę, bo łatwiej coś szybko poprawić, niż zacząć pisać od nowa. Zwłaszcza jak masz dzień do bani.
- Jeżeli myślisz, że blogowanie to tylko dodatek do Twojego życia, to się mylisz. To prawie tak jakby praca na pełen etat. Ogarnianie wpisów, strony, komentarzy, social i maila zżera naprawdę masę czasu.
- Zacznij raz, a porządnie. Żeby potem przypadkiem się nie złapać, że coś było totalnie do kitu i trzeba zacząć od nowa.
- Dobrze przemyśl swoje kategorie. Blog może być o niczym, ale jak jest za duży chaos to to zniechęca. Nawet jak chcesz mieć taki rozstrzał tematyczny jak stąd do nieba i dalej, to koniecznie to wszystko przemyśl i pokategoruj (bo ja teraz odczuwam tego bolesne skutki, wertując przez 2 godziny wszystkie wpisy i zmieniając kategorie). Naprawdę. Porządek w kategoriach i tagach to podstawa!
- Nie licz, że się wybijesz i bardziej potraktuj blogowanie jako hobby. Ale im więcej włożysz w nie pracy, tym Ci się bardziej to opłaci. Naprawdę!
- Opanuj wygląd bloga i zrób coś takiego: zbierz wszystkie elementy, które Ci się podobają u innych blogerów i na tej podstawie stwórz swoje własne miejsce. Nie żeby to była jakaś bezczelna kopia innego bloga, ale po prostu stwórz coś, co Ci się podoba i jest do tego funkcjonalne. A najlepiej podpatrz na tych bardziej znanych blogach.
- Nie zaniedbuj czytelników i naprawdę, ale to naprawdę odpisuj na komentarze. I maile. I wiadomości. Bo to w końcu dla nich piszesz, nieprawdaż?
- Poza tym nie bądź bucem i komentuj blogi innych, niekoniecznie jednak zawierające puste słowa i link do Twojej strony.
- Jak umieszczasz obrazki, to umieść je na środku wpisu, potem będzie łatwiej to ogarnąć przy zmianie szablonu. Uwierz, przerabiałam parę razy.
- Miej pomysł. Na siebie, na bloga, na życie, a wszystko będzie dobrze. A jak już masz, to wio do przodu!
A co nowego na blogu? Ustanowiłam nowe kategorie, przez co pewnie większość starych linków do bloga nie będzie działać. Prawie wszystko o czym piszę, o moim życiu i tak dalej trafia do kategorii życiowo. Kolejną nową kategorią jest hobbystycznie, gdzie wrzucam posty muzyczne, zdjęciowe, o filmach, o blogu, w przyszłości też pewnie jakieś przepisy i DIY. Kategoria miejsca opowiada o wszystkich krajach, w których udało mi się jakoś spędzić czas. I wszystkie posty są tam tematycznie z tym miejscem powiązane. Ostatnią kategorią jest inspirująco, gdzie wrzucam wszystkie moje wykopaliska oraz najlepsze (moim skromnym zdaniem) posty, które warto przeczytać. To chyba tyle z nowości.
Strona główna wygląda trochę inaczej, ale chyba jeszcze ulegnie zmianie. A tak w ogóle to podoba Wam się teraz?
Pozdrawiam, dobranoc,