Przedstawiam Wam mój najpierwszy aparat analogowy. Z internetu dotarł do mnie w poprzednią sobotę, a już na następny dzień miał wypstrykaną całą kliszę. Właściwie to wybrałyśmy się z moją znajomą na wycieczkę dookoła Salisbury i na Old Sarum, aby uczcić słoneczny dzień w Anglii.
Jako że była to moja pierwsza styczność z analogiem i to na dodatek takim starym, postanowiłam poeksperymentować, a potem zebrać te informacje. Mój model to rosyjska Czajka II (Чайка II), z „uroczym” żółtym filtrem. Jest bardzo solidnie wykonana, przez co też ciężka. Brakuje jej paseczka na szyję, ale mam zamiar go upleść niebawem. W zeszłą niedzielę miałam ją pierwszy raz w rękach, a rezultaty moich zmagań przyszły po paru dniach, teraz już wiem, jakich błędów więcej nie popełniać.
#1 Nie myśleć więcej, że Czajka jest zepsuta. Przecież nawet coś widać na tych zdjęciach. Najlepsze jest to, że tego klasycznego otwarcia migawki za bardzo nie słychać. Jest takie jakby przytłumione, przez co wydawało nam się, że aparat może nie działać poprawnie. Na szczęście to było tylko mylne przekonanie.
#2 Nigdy więcej nie zakładać żółtego cudeńka na obiektyw! Poniżej te same zdjęcia. Jedno z filtrem, drugie przerobione na czarno-białe przez moją koleżankę. Jak widać żółte niekonieczne znaczy lepsze i weselsze.
#3 Aparat naświetla połówki klatek, przez co z jednej standardowej kliszy 36 można zrobić około 72 zdjęć. I pod koniec już wydawało mi się, że licznik pokazujący zdjęcia przestał poprawnie działać, bo przeskakiwał z 50 na czterdzieści parę. Chyba nie należy polegać na liczniku, a na własnej intuicji.
#4 To co wydawało mi się ISO, było tak naprawdę czasem otwarcia migawki. Czyli Ewa była w błędzie przez całą kliszę, a potem przeczytała w internecie o co dokładniej chodziło.
#5 Jak się dobrze zmieni ustawienia, to nawet zdjęcia potrafią być ostre. Gorzej, bo jeszcze nie wiem jak te ustawienia zmienić, aby było ostro. Ale zdjęcie z kaczuszkami jest naprawdę dobre i chyba pierwsze, które wykonałam tamtego dnia.
#6 Kadr nie zajmuje całego pola w wizjerze, a jedynie jego środek. Przekonałam się o tym dopiero jak zobaczyłam zdjęcia na ekranie. To na dole po prawej miało zawierać wieżyczki po obu stronach. Widać, że kadr znajduje się tak jakby pośrodku. Przeczytałam potem, że Czajka jest aparatem do trzymania w pionie. Trzeba będzie to następnym razem zmienić.
#7 Przesłonę ustawia się za pomocą pokrętła dookoła szkła w obiektywie. A nie tak jak wcześniej myślałam, że przez standardowe kręcenie obiektywem.
Na koniec wspomnę tylko, że jak się poddam, nie będę wiedziała na co stać moją Czajkę! Czyli warto kupić następną kliszę, myśleć o ustawieniach i każdym kadrze z osobna. Nie przejmować się nieudanymi zdjęciami i starać się szkolić za każdym razem kiedy trzymam aparat w rękach. No i najważniejsze! Nie otwierać klapki dopóki klisza nie jest całkowicie zwinięta. Niestety błędnie pomyślałam, że zwinęłam do końca film, a tylko kółeczko do skręcania mi się zatrzasnęło, co całkowicie nic nie znaczyło.
PS Mogę powiedzieć, że te zdjęcia są takie jakby lomograficzne?
Hello in 2022 😎👍 im waiting for my Czajka 2😀 What the iso problem You mean ? Did You use film with ISO 100or other? There is no setting ISO button in this camera… 😳