Dzisiejszy wpis postanowiłam utrzymać w tonie podróżniczym, jako że mój blog nie składa się tylko i wyłącznie z instrukcji jak żyć dostatnio i szczęśliwie. Bo aby żyć szczęśliwie trzeba się co jakiś czas ruszyć z domu! Czasami tęsknię za tym co już minęło, jednak równocześnie zostawiam dużo miejsca na kolejne podróże i spełnianie marzeń. Dziś […]
Islandia
dziennik z Islandii – dzień 25 – okolice jeziora Mývatn
W dzisiejszym wpisie przedstawię Wam najbardziej turystyczną część Islandii (zaraz po Golden Circle). W sumie to nic dziwnego, że aż tylu ludzi przyjeżdża tam każdego roku. Zdjęcia mówią same za siebie. Zapraszam do podróży w okolice jeziora Mývatn. A jeżeli chcecie zapoznać się z moją islandzką przygodą od początku, zachęcam do przeczytania poprzednich wpisów… dziennik z Islandii – […]
dziennik z Islandii – dzień 23 i 24 – autostopem po północy
I znowu o tej Islandii… Ale tym razem nieco ciekawiej, bo teraz zacznę opisywać moje przygody na północy, które wspominam najlepiej ze wszystkich. Totalny survival, autostop, ciągnięcie na oparach pieniężnych, żywienie się daktylami i suchym chlebem, samotne noce w namiocie, chodzenie po lawie, podróż do wnętrza wyspy i wiele innych… Dzisiaj opiszę tylko dwa dni, ale […]
dziennik z Islandii – dzień 14 – 22 – wolontariat u wikingów
Myślę, że to może być jeden z ciekawszych wpisów o Islandii. W końcu nie każdy ma możliwość mieszkania z wikingami, jadania ich przysmaków, a także pływania knarem (autentyczną repliką przybrzeżnej łodzi wikingów). Tak więc wszystkich zainteresowanych zapraszam do tego wpisu. I od razu mogę zapowiedzieć, że w następnym poście jaki się pojawi na blogu, będzie dokładnie […]
dziennik z Islandii – dzień 10 – 13 – czerwoną skodą przez Islandię
To dopiero czwarty wpis poświęcony mojej islandzkiej przygodzie, a ja jeszcze tyyyyle mam do opisania! Od razu muszę uprzedzić, że mój dziennik zapisany islandzkimi przygodami zostawiłam w Polsce, a wszystko co tu napiszę bazuje na mojej wybiórczej pamięci. Jednak posiłkując się zdęciami jestem w stanie przytoczyć to co najlepsze! Tym razem zabiorę Was w podróż czerwoną […]
dziennik z Islandii – dzień 8 i 9 – wolontariat w Töfrastaðir
Dzień dobry wieczór. Powracam do pisania dziennika z Islandii. Z małym wielkim opóźnieniem. Poprzednie części: dziennik z Islandii – dzień 1- 3 – Reykjavik dziennik z Islandii – dzień 4 – 7 – moje pierwsze autostopowanie Do Töfrastaðir dotarłam w sobotę wieczorem (28 czerwca). Początkowo zakładałam, że spędzę tam około dziesięciu dni, jednak… zostałam tylko dwa. […]
dziennik z Islandii – dzień 4-7 – moje pierwsze autostopowanie
Po spędzeniu trzech nocy u hosta w Reykjaviku postanowiłam gdzieś się ruszyć. Pierwszy raz sama. Stopem. Po nieznanym lądzie. Jak już ostatnio wspominałam, podchodziłam do wszystkiego nieco leniwie, więc nie spieszyłam się z wyruszeniem w drogę. Gdzieś koło południa, w środę, dnia 25 czerwca, wyszłam na pierwszy przystanek w kierunku centrum i zaczęłam łapać stopa. […]