Dzisiaj chciałabym się pochwalić moim niedawnym odkryciem, a mianowicie hang drum. Jest to instrument perkusyjny, który został wymyślony w 2000 roku w szwajcarskim Brnie. Na jego oryginalność składa się kształt UFO-żółwia, a jeszcze bardziej jego niezwykłe brzmienie, które potrafi zapełnić całą przestrzeń muzyczną tworząc nieziemską melodię. Właściwie to nie ma co za dużo pisać, włączcie sobie lepiej jeden z poniższych filmików, żeby dokładnie poczuć ten magiczny klimat.
Poniższy filmik jest pierwszym, na który trafiłam. A to dopiero początek…
Kolejne filmiki tylko bardziej zadziwiają.
Wszystko fajnie, tylko czemu to takie drogie: bilet do Nowej Zelandii czy Hang Drum? (taaaak… 4000 zł).
PS Zdjęcie pochodzi z tej strony