Moja przygoda z blogowaniem zaczęła się ponad 5 lat temu. Zależało mi wtedy na dokumentowaniu życia codziennego na obczyźnie. Od tego czasu przeszłam wiele ścieżek – od stopowania po Islandii, poprzez mieszkanie w Norwegii, a na totalnym dołku kończąc. Wszystko to pozwoliło mi uruchomić pokłady głębszego wglądu w siebie i swoją psychikę.
Piszę, bo uwielbiam to robić, a świadomość, że mogę przy okazji komuś pomóc, niesamowicie mnie buduje. Lubię się dzielić swoim życiem, przemyśleniami i filozofią, ale lubię też dostawać od Was ciepłe maile. Pisanie jest dla mnie formą najlepszej terapii, a kontakt z podobnymi do mnie ludźmi jest bardzo budujący. Szczerze mówiąc to chciałabym Was wszystkich kiedyś zaprosić do mojej wymarzonej eko-wioski, której plany powstają w mojej głowie od lat. Ale na dzień dzisiejszy nie mam takiej możliwości. Chciałabym jednak Was lepiej poznać, dowiedzieć się, czym się zajmujecie na co dzień, a co jest Waszą odskocznią. Jakie są Wasze marzenia i plany oraz jak bardzo się zmieniliście w ciągu ostatnich paru lat. Pozwólmy sobie na wieczorek zapoznawczy, dlatego też gorąco zachęcam do skrobnięcia paru słów od siebie. Bo… tak naprawdę to bloga piszę dla Ciebie!
Chciałabym aby ta strona rozwijała się dalej w kierunku odpowiednim dla wszystkich. O czym chciałbyś czytać drogi wędrowcze? Daj mi się poznać, a ja odpowiem słowami wdzięczności i odpowiednim kierunku rozwoju tego miejsca. Nie warto jest żyć dla samego siebie i niezmiernie cieszę się, że jesteś częścią mojego doświadczenia. Do przeczytania!
Ewa Maria