Czasami zastanawiam się, czy jest jakiś skrót do sukcesu. Ale im więcej o tym myślę, tym bardziej się od niego oddalam. Nie znajdziemy jedynej prostej drogi, a tym bardziej takiej, która przeniesie nas do wymarzonego celu w krótkim czasie. Samodyscyplina jest jednak narzędziem, które w dużym stopniu pomaga nam w realizacji planów. Ale jak się samemu zdyscyplinować?
Dobre nawyki
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na rzeczy, które wykonujemy nawykowo. Są to zazwyczaj czynności, o których po prostu nie myślimy i zapominamy, że taki program funkcjonuje w naszym życiu na autopilocie. Na przykład picie kawy codziennie zaraz po przebudzeniu, albo sięganie po kieliszek wina po skończonym dniu pracy. Są też i nawyki dobre, które wprowadzamy stopniowo powtarzając daną czynność przez około 60 dni, aby potem cieszyć się, że weszło nam to w krew i wcale nie sprawia trudności.
Warto również skupić uwagę na tak zwanych kluczowych nawykach, które są niezbędne do tego, aby radykalnie zmienić całe życie. Na przykład codzienne ćwiczenie, medytacja albo wczesne wstawanie. Wszystkie z wyżej wymienionych czynności przykładają się do lepszego stanu naszego bytu i pozwalają od razu zmienić większą jego część.
Nagrody
System nagród działa zdumiewająco dobrze. Odkąd przestałam palić papierosy, pieniądze, które wcześniej wydałabym na ten niezdrowy nałóg, przeznaczam teraz na nowe książki. I za każdym razem, kiedy robię taki przelicznik, cieszę się podwójnie. Po pierwsze, bo jestem wolna od niezdrowego nałogu, a po drugie, że zyskuje nowe pozycje do przeczytania. Ta metoda działa niesamowicie, bo zamieniłam negatywnie nacechowaną czynność, na zupełnie nowy nawyk codziennego czytania. I to Ja wybieram takie życie z przyjemnością!
Organizacja czasu
Aby się ładnie zdyscyplinować warto ustalić sobie harmonogram, którego postanowimy się trzymać. Zaskakująco dobrze działają 1,5 godzinne wyrywki czasu, kiedy to decydujemy się wykonywać daną czynność bez przerywania. Może to być na przykład pisanie, sprzątanie domu albo spacerowanie. Kiedy mamy wyznaczony czas na dane zadanie, jest ono łatwiejsze do przetrawienia i do wykonania. A kiedy postanawiamy skupić się na danej czynności bez niepotrzebnego roztargnienia, łatwiej jest nam zarządzać swoim czasem i zdecydowanie więcej rzeczy jesteśmy w stanie wykonać.
Aby wcielić w życie najlepszy z możliwych planów polecam każdego dnia wyznaczać sobie 3 najważniejsze cele (priorytety), na których skupiamy się z samego rana. Kiedy już uporamy się z najważniejszymi zadaniami, łatwiej jest nam zaliczyć ten dzień o tych z etykietą: produktywny.
Najwyższy cel
Kiedy zmagamy się z brakiem produktywności, to zapewne dlatego, że straciliśmy z oczu nasz najważniejszy powód dlaczego tak bardzo staramy się każdego dnia. Musimy jasno i wyraźnie codziennie powtarzać motywy naszych postępowań, tak aby nigdy nie stracić z oczu celu najwyższego. W doprowadzaniu spraw do końca pomoże nam tak zwane vision board, czyli tablica z kolorowymi ilustracjami rzeczy, które chcemy, aby się w naszym życiu wydarzyły. Mogą to być wizje wakacji, wymarzonego domu czy nowej pracy. Wszystko po to, aby przypominać nam, że marzenia trzeba spełniać codzienną praktyką. Bo rzadko kiedy rzeczy spadają z nieba.
Rozmowa z podświadomością
Nasze ciało jest medium, przez które podświadomość komunikuje się z nami. Czy często czujesz się zmęczony? Brak Ci motywacji? Albo może Twoje ciało jest w ciągłym stresie? To wszystko są sygnały, które wysyła nam podświadomość, abyśmy w końcu zajęli się naszym życiem. Widocznie coś musi w tym być, skoro tak wielu z nas cierpi teraz na depresję, brak koncentracji i zadowalanie się pierwszym lepszym sposobem na smutki. Żyjemy zbyt szybko i zdecydowanie za mało czasu poświęcamy własnemu dobrobytowi. A wystarczy dosłownie chwila świadomego zrozumienia naszych potrzeb i już wszystko staje się piękniejsze.
Aby na stałe nawiązać kontakt z podświadomością polecam ustalenie czasu tylko i wyłącznie dla siebie, kiedy to na przykład poświęcisz się medytacji, albo kontemplacji chwili obecnej. Możesz również zająć się automatycznym pisaniem, o którym to wspominałam ostatnio. Jest wiele sposobów, aby od nowa powrócić do Siebie i rozgościć się we własnym jestestwie.
Mam nadzieję, że dzisiejsze porady przyczynią się nieco do poprawienia relacji z samymi sobą i zajęcia się budowaniem samodyscypliny na co dzień. Bo do naszych marzeń możemy dążyć tylko i wyłącznie konsekwentnym działaniem z dnia na dzień.
Do przeczytania!
Ewa Maria