Ostatnio trafiłam na artykuł o 82-letniej polskiej autostopowiczce. Opowieści pani Teresy Olszewskiej bardzo mnie zafascynowały i tylko sprawiły, że chciałabym już teraz wyruszyć w podróż. Takich przykładów w internecie można znaleźć wiele, więc dzisiaj chciałabym się podzielić historiami starszych osób, które zainspirują naprawdę każdego!
Teresa Olszewska Bancewicz – najstarsza polska autostopowiczka
Jak można wyczytać z wcześniej przytoczonego wywiadu, pani Teresa zaczęła swoją autostopową przygodę w wieku 62 lat i było to jej sposobem na walkę z depresją. Jak sama wspomina takie wyprawy dają jej ogromny zastrzyk adrenaliny przez co do Polski wraca pełna wigoru. Pani Teresa zwiedziła już kawał świata, począwszy od Skandynawii, poprzez Kubę na Kazachstanie kończąc. W swoim dorobku ma 20 przeróżnych podróży (o części z nich możecie przeczytać na jej blogu). Pani Teresa jest niesamowitą inspiracją, dla wszystkich samotnie podróżujących kobiet. Oraz daje piękny przykład, że spełniać marzenia może każdy i w każdym wieku.
Antoni Huczyński – Sposób na długowieczność
Pan Antoni jest kolejną barwną i bardzo inspirującą postacią w polskich internetach. Na swoim kanale na youtube, przekazuje kilka prostych porad, aby w zdrowiu i sprawności fizycznej dożyć sędziwego wieku. Opowiada między innymi o swoim zestawie codziennych ćwiczeń, prawidłowej diecie, a także krioterapii, dzięki której zwiększył odporność na wszelakie choroby. Jak można się dowiedzieć z telewizji Super Stacja, pan Antonii ma w planach napisanie książki. Trzymam kciuki i ogromnie kibicuję!
Kika Szaszkiewiczowa – niesamowita polska blogerka
Pani Kika prowadzi jedynego w swoim rodzaju bloga, na którym opowiada historię swojego długiego życia. Urodziła się w 1917 roku i początkowo mieszkała we dworze w Babicy. Historie opowiedziane przez panią Szaszkiewiczową, są niezwykle barwne i często przedstawiają życie, o którym można dowiedzieć się jedynie z książek. Uwielbiam szczególnie wpisy o dworze w Babicy, o podróżach, o życiu w Norwegii (pani Kika spędziła tam 40 lat) oraz o dawnych zwyczajach, takich jak bale, czy o życie bez elektryczności. Gorąco polecam zajrzeć na bloga pani Szaszkiewiczowej, a najlepiej przeczytania wszystkich wpisów. To istna kopalnia wiedzy, o tym jak kiedyś wyglądało życie, a wszystko opowiedziane w arcyciekawy sposób.
Profesor Vetulani uczy o neurobiolologii
W liceum miałam przyjemność uczestniczyć w wykładach profesora Jerzego Vetulaniego, mimo, że mój profil nijak wiązał się z biologią. I wyszłam z tego wykładu pod ogromnym wrażeniem. Nie dość, że dowiedziałam się wielu przydatnych informacji na temat działania ludzkiego mózgu, to także zaczęłam czytać neurobiologiczny blog pana Jerzego (o co pewnie nigdy wcześniej bym siebie nie podejrzewała). Profesor Vetulani w przystępny sposób opisuje przeróżne zagadnienia, takie jak gender, alkoholizm, a także otwarcie dementuje głosy o szkodliwości marihuany. Gorąco polecam śledzić facebookowy profil Piękno Neurobiologii, a także wybranie się na jakikolwiek wykład profesora Vetulaniego. Dobra zabawa i dodatkowa wiedza gwarantowane!
Grandma Betty
Babcia Betty walczy z rakiem. Nie poddaje się, za to szerzy pozytywną aurę na instagramie. Określana mianem Babci Internetu, na swoim instagramowym profilu ma ponad 680 tys. obserwujących. Na jej profil trafiłam z ostatniego zestawienia FollowSatruday venili kostis. Uwielbiam tę pozytywną babcię i życzę jej wielu szczęśliwych dni!
Paddy – 80-letnia tancerka
Nie wiem na ile całe to przedstawienie w Britan’s Got Talent jest reżyserowane, ale Paddy, tancerka w podeszłym wieku, jest naprawdę uroczą staruszką. To jest coś pięknego, pasja jaka bije z tej starszej pani jest nie do opisania. A także cała historia, którą opowiada zaraz po występie. Powiem szczerze, że bardzo się wzruszyłam. Uwielbiam ludzi, którzy pokazują, że mimo ciężkich doświadczeń w życiu, nadal potrafią odnaleźć swoją pasję i dążyć do spełnienia marzeń, nie zważając nawet na swój podeszły wiek.
A letter from Fred
Chyba najbardziej wzruszający filmik, jaki w ostatnim czasie oglądałam. Widziałam go dwukrotnie, w odstępie jakichś kilku miesięcy, a za każdym razem kończyłam go oglądać rzewnie płacząc. To jest coś niesamowitego, jak ten starszy mężczyzna kochał swoją żonę. I jak jego strata zainspirowała go do napisania pięknego utworu o miłości. I teraz mi powiedźcie, jak uwierzyć jakiejś popularnej 20-letniej piosenkarce, kiedy śpiewa o miłości nigdy takowej nie zaznając. Utwór Freda jest dla mnie wyrazem najpiękniejszej, długoletniej i prawdziwej miłości, a wszystkie popowe piosenki przy tej jednej wydają się totalną podróbką.
I to chyba będzie już ostatni przykład z dzisiejszego wpisu, chociaż starszych ludzi, którzy mnie inspirują, mogłabym znaleźć naprawdę wielu. W tych postaciach jest coś niesamowitego, ich historie, które ciągle żyją. Długoletnie doświadczenie i chęć dzielenia się nim z innymi jest naprawdę piękna. A chyba jedynym adekwatnym podsumowaniem będzie życzyć i sobie, i wam, tak długiego życia, chęci dzielenia się pasją, szczęściem oraz swoją historią z innymi osobami.
PS. Macie może jeszcze jakieś przykłady starszych osób, które Was inspirują?
*zdjęcie wpisu zaczerpnięte z instagramowego konta @GrandmaBetty33*
Zaczytałam się w blogu Pani Kiki, to jest niesamowite jak bardzo świat może zmienić się w ciągu życia człowieka… Dzięki za te inspiracje ;)
Starsi ludzie mnie rozczulają, mam do Nich jakąś niewytłumaczalną słabość. Babcię Betty znałam, zresztą napisałam o tym w komentarzu na fejsbuku, ale blog pani Kiki, a ten film…niesamowity. Świadectwo prawdziwej, niegasnącej miłości. Poruszający.