16 klipów, od których chce się wyruszyć w nieznane

aaa

Całkiem znikąd wpadł mi do głowy pomysł na zamieszczenie moich ulubionych kawałków, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy, a ich klipy wyzwalają marzenia. Jest bardzo pozytywnie, kreatywnie, inspirująco – nic, tylko wyruszyć w drogę. Z początku myślałam, że wyjdzie jakieś góra 5 kawałków, bo zależało mi na niesamowitych teledyskach. Wyszło sporo więcej, bo aż 16, a na moim spotify powstała playlista, w której znajdzie się o wiele więcej utworów godnych niezapomnianej przygody (playlisty szukajcie na samym dole wpisu). To teraz pozostawiam was z moimi pozytywnymi wibracjami i czekam na wasze propozycje!

#1 Ben Howard – Keep your head up

Bo zawsze trzeba pamiętać, żeby trzymać głowę wysoko i nigdy się nie poddawać. A jeżeli chodzi o teledysk, to trzeba zachować w sobie trochę dziecka i tak jak oni zbudować ślizgawkę. Chyba kolejne marzenie do spełnienia!

#2 Edward Sharpe & The Magnetic Zeros – Home

Bo nie ma nic piękniejszego niż ucieczka we dwoje, bo dom jest tam, gdzie jesteś ty. Czasami wyobrażam sobie, że będzie jakiś wan, będę ja, ta druga połówka i będziemy tak jeździć, śmiać się i ukrywać przed światem.

#3 Radical face – Welcome Home

Bo z każdej przygody, trzeba wrócić do domu, aby uspokoić myśli i wspominać wyjazd, zobaczyć znajome twarze, a potem ponownie ruszyć w nieznane.

#4 Eddie Vedder – Rise

Oczywiście wszyscy się domyślają, że kocham film „Into the wild” i soundtrack Eddiego do niego. Całkiem niedawno obejrzałam film ponownie i zakochałam się z powrotem. Daje mi on takiego powera na podróże i zwiedzanie, że „zbuntować się i wyjechać”!

#5 Calle 13 – Latinoamerica

Co prawda po hiszpańsku, ale przekaz jest piękny: nie można kupić słońca, nie można kupić deszczu, nie można kupić szczęścia. Ładnie powiedziane o tym, że prostota tak naprawdę prowadzi do szczęścia i że powinniśmy się cieszyć z najmniejszych rzeczy. „Mam jeziora, mam rzeki, mam swoje zęby kiedy się uśmiecham, mam swoje płuca, które oddychają…” A wszystko o ludziach z Ameryki Południowej, którzy mimo tego, że są biedni, są szczęśliwi.
#6 M83 – We own the sky

Bo puszczanie latawców zawsze było i będzie fajnie, a ta górka na której stoją kojarzy mi się z moimi ukochanymi górkami w mojej wsi!

#7 Grouplove – Colours

Niesamowicie pozytywna piosenka o życiu – jestem człowiekiem, który wisi w powietrzu i kręci się w kółko. Jeśli kolor jest zły, nie ma potrzeby być smutnym, naprawdę nie jest tak źle. Teledysk przypomina mi wesoły świat Piotrusia Pana i Zagubionych Chłopców. Pamiętam jak byłam mała, to byłam totalnie zakochana w Piotrusiu z filmu i chciałam, żeby mnie porwał zamiast Wendy.

#8 L.P. – Into the wild

Tej piosenki nie znałam, dopóki nie wpisałam w youtube „Into the wild”, czyli to było jakoś 10 minut temu. Myślałam, że śpiewa to jakiś przedmutacyjny chłopaczek ze ślicznymi włoskami, jak mój brat, a tu się okazuje, że to kobieta, Laura Pergolizzi, która od 2001 roku śpiewa solo. Teledysk bardzo fajny, o takim filmowym motywie jazdy kabrioletem po pustych drogach USA. Co prawda nie jestem jeszcze w tej piosence zakochana na 100%, ale może niebawem się to zmieni.

#9 Coldplay – Paradise

Założę się, że wszyscy znają i kojarzą, ale we mnie ten klip zawsze wprowadza w dobry nastrój. Ten słoń jest tak kochany! Tak, zamykam oczy i marzę o raju.

#10 MGMT – Time to pretend

To pewnie też większości z was znane z reklamy. Tekst jest jak najbardziej młodzieńczy – ucieknijmy, zamieszkajmy w Paryżu, bierzmy narkotyki, miejmy modelki za żony – to jest nasza decyzja by żyć i umrzeć młodo!

#11 Asaf Avidan – One day (wankelmut remix)

To też jakiś czas temu stało się popularne, ale do mnie tekst jak najbardziej przemawia. Co prawda chodzi o to, że ktoś nie rozpacza po zerwaniu, ale refren jak najbardziej wyzwala we mnie potrzebę podróży „pewnego dnia, kochanie będziemy starszy, pomyśl o tych wszystkich historiach, które moglibyśmy opowiedzieć”. Teledysk, że tak się wyrażę o różnych młodzieńczych doświadczeniach – niekoniecznie wszystkich super pozytywnych, ale chodzi o to, żeby się coś w życiu działo, bo przecież „Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le po­myślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.” – Mark Twain

#12 Yuksek – Always on the run

Jedna z najbardziej motywujących mnie piosenek „Zawsze w drodze” – bo tak sobie to tłumaczę. „Rzeczy się zmieniają, nic nie jest takie same”. A jeżeli chodzi o klip, to także w klimatach młodzieńczych doświadczeń i próbowania w życiu wszystkiego. Marzy mi się też taka wyprawa, bez konsekwencji, dobra zabawa w jakimś opuszczonym miejscu (ale niekoniecznie okradanie sklepu i walenie się pałkami).

#13 Jamal – DEFTO

Kolejny kawałek o podróży, porzuceniu wszystkiego, narkotyzowaniu się, próbowaniu, życiu na całego i trochę o tej negatywnej stronie ludzkiej duszy. Wygrać pieniądze i ruszyć bez zobowiązań, tak mniej więcej by to wyglądało.

#14 Exotope – Rituals

Składane fragmenty z życia młodych, o deskorolce, imprezach, dziewczynie. Moim zdanie świetnie zrobiony klip i chcę żeby miał więcej wyświetleń! A ta muzyka towarzyszy mi od ponad roku i nadal się nie nudzi! PS Właśnie się zorientowałam, że jest kręcony w Wielkiej Brytanii, haha.

#15 Metronomy – The Bay

Kocham ten kawałek, niekoniecznie teledysk, ale też jest pozytywny. „Czuję  się  tak dobrze w zatoce”. O wakacjach, o podróżach, o tym że zabiorę cię na niekończące się plaże.

#16 M83 – Midnight city

Powiem szczerze, że ten psychodeliczny klip średnio mi pasuje do mojej wizji piosenki. „Czekamy w samochodzie na nocną przejażdżkę, nocą miasto rośnie, spójrz na światła na horyzoncie”. Zawsze puszczam ten kawałek, kiedy jadę w nocy samochodem, to niesamowite uczucie, kiedy słowa zlewają się z rzeczywistością i wszystko tak do siebie pasuje.

Te i inne utwory można znaleźć na mojej playliście na spotify, która jest tak pozytywna, że wyciąga z najgorszego doła! Sama muszę ją teraz wypróbować, bo trochę mnie tęsknota za domem złapała (właśnie rozmawiałam z rodziną i wszystkimi znajomymi, którzy są u mnie w domu i palą ognisko).


podpis

PS. Właśnie zdałam sobie sprawę, jak mocno słuchanie muzyki działa na nasz nastrój. Chyba jest to temat, w który zagłębie się nieco bardziej przy najbliższej okazji. A spostrzeżenia na pewno opublikuję!

5 Comment

  1. Paulina Bella says:

    Cudne. Części z tych piosenek nie znałam. Mam teraz playlistę na najbliższe dni :)

  2. evemarie says:

    Znam parę dobrych polskich kawałków, ale nie wpasowały się w mój wyjazdowy soundtrack… Ciekawe czemu? :]

  3. I tak oto dzisiejsze popołudnie umili mi Twoja playlista – dzięki! :) Już od pierwszych dźwięków jest mi błogo… :)

  4. Małgorzata Sromek says:

    Przyszłam tu od Happyholic i początek listy genialnie się pokrył z moimi 'lubieniami’ ;)

    Końcówka już nie bardzo, nie gustuję w elektro (chyba? nie wiem, jak nazwać ten typ muzyki ). Do pełni szczęścia brakuje mi dwóch piosenek :

    http://www.youtube.com/watch?v=Py_-3di1yx0 (nie zrażać się proszę długością wstępu, sam monolog też jest świetny, do tego klip – majstersztyk! Ale to bardziej na wieczór/zachód słońca prowadząc auto)

    http://www.youtube.com/watch?v=jTiIAW7qmGU a to coś optymistycznego, słucham tego praktycznie codziennie w drodze do pracy :) Energetyczne, no przyjemne :)

    1. evemarie says:

      Rzeczywiście oba klipy niesamowite! Zwłaszcza Lany się wpasował w mój klimat. Dawno, dawno temu słuchałam jej piosenek, zanim jeszcze stała się popularna, ale teraz mi jej twórczość umknęła. A taka podróż na motocyklach to marzenie! :)

Komentarze są zamknięte.