coś się kończy, coś się zaczyna

Postanowiłam napisać ten wpis, bo wiem, że pomoże mi on ogarnąć się z moją rzeczywistością. Już jutro lecę na Islandię i jak przeżyje moje trzy loty, to będę przeszczęśliwa. Mniej więcej o tej godzinie, będę już bardzo blisko tej magicznej wyspy. Szczerze powiedziawszy mam za dużo myśli, bardzo za dużo. Resztkami sił staram się dopakować nowo zakupiony plecak. Nie będzie łatwo i to już wiem na wstępie. Wszystko zmieniło się jak wróciłam do Polski. Każda przygoda jest inna, a ludzie się zmieniają. I zauważam to za każdym razem, kiedy stoję przed wielkim wyborem.

To były tylko dwa lata, a tyle już się zmieniło. Mieszkałam w Anglii, byłam weganką, doiłam krowy, pływałam łódką po jeziorze w  Norwegii. Moje życie toczy się niesamowitym tempem, ale internet mi przeszkadza. Wiem, że ten wpis jest zupełnie inny niż wszystkie. Jest bardziej dla mnie niż dla Was. Ale jedno chciałabym Wam powiedzieć. Zostawiam laptopa w Polsce, zostawiam bloga na jakiś czas. Muszę pobyć ze sobą i przemyśleć wiele spraw.

I tak naprawdę nie chce lecieć na Islandię. Za dużo w moim życiu wydarzyło się ostatnio. Wiem, że polecę, ale będzie to chyba największa podróż mojego życia. Możliwe, że napiszę coś tu jeszcze, jak będę w drodze. Możliwe, że zamilknę na dłużej. Biorę ze sobą masę przemyśleń i notatnik. Przygody nie zginą, jednak nabiorą nowego wymiaru. Jeżeli czymkolwiek będę się chciała podzielić w tym czasie, zaglądnijcie na facebooka. Tam zawsze się więcej dzieje niż tutaj.

W stresie i niepokoju, ale dążąca do optymizmu

Ewa Maria Zygadło

6 Comment

  1. Udanej podróży, dasz sobie radę!

  2. ołkidołki says:

    skłoniłaś mnie do polubienia twojego fanpejdża:) udanej podróży i wielu wrażeń!

  3. Natalia says:

    „W stresie i niepokoju, ale dążąca do optymizmu” —> Pieknie powiedizane.

    Powodzenia!

  4. Elaine says:

    Trzymam kciuki, żeby wszystko Ci się powiodło. No i mam nadzieję, że od czasu do czasu coś tu jednak napiszesz :)

  5. Trzymaj się! I powodzenia <3.

  6. Kabo says:

    Wybrałaś najlepsze miejsce na przemyślenia, bycie samą, cieszeniem się każdym dniem. Wróciłam, przeżyłam, zazdroszczę ;) powodzenia i do zobaczenia! :)

Komentarze są zamknięte.