Najważniejszą i najbardziej istotną sprawą przy tworzeniu marzeń i planów na przyszłość jest stu procentowe zaakceptowanie miejsca, w którym znajdujemy się obecnie. Wyciszenie się i przyjęcie naszej czasoprzestrzeni jako doskonałego pasa startowego. Bycie w pełni zadowolonym z tego co teraz znajdujemy dookoła siebie jest podstawowym narzędziem prawa przyciągania. Wdzięczność za naszą przeszłość, która stworzyła teraźniejszość i naszą obecną tożsamość, a także niezłomna wiara w lepsze jutro.
Jednakże każde „jutro” tworzymy już dzisiaj: swoją postawą, czynami i planami, które kreujemy w obecnym momencie. I tak to nasze koło życia toczy się, wypuszczając wszelakie twory umysłu i działania z jedynego możliwego czasu na tworzenie – TERAZ. Każdy moment przeżyty na sto procent ma możliwość zaowocowania na przyszłość. I zapewniam Cię, że tak będzie jeśli dasz radę odpuścić wszelkie złudzenia i własne oczekiwania. Bo to właśnie teraz jesteś najlepszą wersją siebie, oświeconym Buddą z czystym Jezusowym Sercem. I kiedy ta prawda dotknie głębi Twojej duszy, wtedy zrozumiesz, że na marne czegoś szukałeś w odmętach niejasnej przyszłości.
Poszukiwania są cechą ludzką, bo każdy z nas do czegoś dąży. Jednak spokój, którego tak usilnie wyczekujemy, owocuje już teraz. Nasz umysł ma niesamowitą możliwość tworzenia obrazów w każdym momencie. Możemy wykreować wszystko co chcemy w jednej chwili i przerzucić tę wizję do naszego serca, gdzie odpowiednio pielęgnowana zacznie kiełkować.
Podlewanie przyszłości rozpoczyna się wraz z działaniem. Zamiast dywagować na temat naszych marzeń, powinniśmy stopniowo, krok po kroku, dążyć do ich spełnienia. Nie musimy posiłkować się kolejnymi pustymi słowami, bo trzeba po prostu wziąć się do roboty – przygotować tę zdrową sałatkę, zabrać się za ćwiczenia, czy też nie sięgnąć po kolejnego papierosa.
Całe nasze życie składa się z małych chwil i małych (albo i większych) wyborów. Nie ma potrzeby szukać daleko, bo w głębi duszy już dobrze wiemy co chcemy osiągnąć. Pozostaje jedynie oderwać się od myślenia i zacząć tworzyć życie marzeniami. Ominąć ścieżkę wybrukowaną dobrymi chęciami i działaniem przybliżyć się do naszego własnego nieba już teraz!