Czy zastanawialiście gdzie byłam, jak mnie tu nie było? Ja w sumie nie bardzo myślałam o internetach, blogu, komputerze i całej tej mediowej otoczce. BYŁAM W GÓRACH. I to samo za siebie powinno głosić, że miałam te wszystkie nowoczesności głęboko w du i postanowiłam nacieszyć się przyrodą tak bardzo jak tylko mogę…
miejsca
dużo rzeczy, które trzeba wiedzieć zanim podejmiesz pracę w Anglii

Wyjazd za granicę w celach zarobkowych to domena wielu Polaków. Mój wiązał się bardziej z chęcią poznania nowej kultury, ludzi i przede wszystkim podszkoleniem języka angielskiego. Jednak i to nie uchroniło mnie od podjęcia dodatkowego zajęcia zarobkowego (patrz post poprzedni). Dzisiaj chciałabym przedstawić parę wskazówek, które pomogą w znalezieniu pracy w Wielkiej Brytanii. NIN czyli […]
Solsbury Hill

Kojarzycie może pierwszy solowy singiel Petera Gabriela z 1977 roku? Ten o Solsbury Hill. Jeżeli nie, to koniecznie go załączcie zanim przejdziecie do kolejnej części wpisu. Bo niedawno się okazało, że mieszkam zaraz tuż obok. Jakąś godzinę spacerkiem przez pola. I moja kochana sąsiadka pokazała mi trasę. Więc wybrałyśmy się razem z jej psem na […]
obserwuję Anglię od kuchni

Wszyscy znają Fish&Chipsy. Część z Was może słyszała o Full English Breakfast. Ale kto tak naprawdę wie co się rzeczywiście jada w angielskich domach? Jak już zapewne wiadomo, znowu zaczęłam brytyjskie życie niedaleko Bath. I jak pewne wiecie, wcześniej też byłam w Anglii przez rok, w niejakim Salisbury. Ale wcześniejsza rodzinka, z którą mieszkałam nie […]
Bristolowe love

Kocham CouchSurfing! I to taką miłością zasłużoną. Niektórzy twierdzą, że to niebezpieczne, a według mnie, to ludzie o ograniczonych umysłach są najbardziej niebezpieczni na świecie… Mogłoby się wydawać, że wyjazd do obcego miasta po zmierzchu to nie jest najlepszy pomysł. A jak już się jedzie spotkać z osobą poznaną dzień wcześniej przez internet, to już […]
Iceland, I’m coming!

Już dawno temu wyśniłam sobie moją podróż marzeń… do Islandii. Nie wiem czy marzenie wpadło mi do głowy pod wpływem opowieści mojego znajomego, słuchanej muzyki islandzkiej, czy po prostu parcia na północ Europy. Nawet nie wiem dokładnie kiedy zakochałam się w tych widokach i języku. I było to moim marzeniem, przez długi, długi czas. Wiedziałam, […]
wolni ludzie, którzy jeździli koleją

1771 km, 2 dni, 32 godziny w pociągach Takie są koleje losu, że przychodzi czas na nieoczekiwane akcje. I tak oto w zeszłym tygodniu napisała do mnie Angela, czy byśmy się razem gdzieś nie wybrały. Ja na to, że czemu nie, a nawet bardzo chętnie. Początkowo miałyśmy jechać stopem na Chorwację, ale temat potoczył się […]